Rozwój osobisty to coraz popularniejsze pojęcie. Czasami wydaje się, że nie rozwijać się, znaczy tyle samo co nie istnieć. Dziś na rozwój osobisty stawia prawie każdy, bez względu na wiek czy płeć. Proces ten najlepiej zacząć jak najszybciej, by osiągnąć jak najlepsze wyniki. Często wstępem na drogę do własnego rozwoju okazują się być studia.

Anita, 20 lat :

Generalnie nie bardzo mam się czas rozwijać jakoś dodatkowo na uczelni. Mam zajęcia do rana do wieczora. Studiuję dziennie. Nie widzę za bardzo sensu w tym całym uganianiu się za dodatkowymi kursami czy dodatkowymi jeszcze zajęciami. To przecież nic innego niż początek wyścigu szczurów. Uważam, że na studiach dość jest zajęć i nie ma co przesadzać. Ludzie szaleją, robią te kursy, kończą staże za darmochę – gdzie pracodawcy na ogół tylko studentów wykorzystują – a potem i tak nie ma dla nich pracy. Lepiej zamiast ganiać po kursach czy organizacjach wziąć się za porządną naukę na swoim kierunku.

Gosia, 25 lat :

Dzięki temu, że działałam w dwóch organizacjach studenckich udało mi się nawiązać liczne znajomości i zdobyć wiele różnorodnych umiejętności jak chociażby – zarządzanie grupą, szkolenie i motywowanie innych, organizacja imprez itd. Myślę, że te kompetencje pomogły mi w znalezieniu mojej obecnej pracy. Poza studiami miałam już jakieś pojęcie o tym jak zarządzać ludzmi, jak ich motywowować. Na rozmowie kwalifikacyjnej mogłam opowiedzieć historie z życia wzięte, które mi się przytrafiły, a nie tylko pochwalić się dyplomem. Mój pracodawca powiedział, że takich osób z dyplomem aplikowało sporo. Ale ja miałam jeszcze za sobą pierwsze zdobyte doświadczenie – i to go ostatecznie przekonało. Dlatego sądzę, że warto robić coś na studiach poza samym studiowaniem, bo daje to szerszą perspektywę, praktyczne spojrzenie i pierwsze doświadczenia. A to jest bardzo cenne w oczach pracodawców.

Młodzi ludzie wybierają naukę na uczelni wyższej, by zdobyć wiedzę, poszerzyć horyzonty, rozwinąć zainteresowania i pewnie wkroczyć w dorosłe życie, zdobywając przy tym dobrą i ciekawą pracę. Oczywiście, studia to dobra inwestycja w siebie. Niestety, coraz więcej młodych ludzi swój rozwój osobisty ogranicza do samego faktu studiowania. A przecież poza uczelnią jest tak wiele możliwości na własny rozwój osobisty. Dla zainteresowanych przedstawiamy kilka pomysłów.

Zacznij działać

Chcesz się rozwijać? Świetną możliwość ku temu dają liczne organizacje studenckie, które pozwalają zdobyć ciekawe doświadczenie, rozwijać własne umiejętności oraz poznawać nowych ludzi i miejsca. A wybór jest ogromny – począwszy od największej międzynarodowej organizacji zrzeszającej studentów AISEC, Europejskiego Forum Studentów AEGEE, Europejskiego Stowarzyszenia Studentów Prawa – ELSA, BEST – organizację zrzeszającą studentów uczelni technicznych, Studenckie Forum Bussines Center Club, po czołowe polskie organizacje takie jak Niezależne Zrzeszenie Studentów oraz Zrzeszenie Studentów Polskich. Postaw na siebie, postaw na działanie, postaw na organizacje studencką!

Postaw na szkolenia

Studia nie zawsze dają nam możliwość rozwijania swoich umiejętności w takim stopniu, w jakim byśmy oczekiwali, dlatego warto szukać alternatywnych możliwości. Taką szansą są szkolenia, a ich oferta jest na tyle bogata i zróżnicowana, że każdy znajdzie coś dla siebie. W przypadku studentów dodatkowym atutem jest fakt, że często owe szkolenia są darmowe – finansowane z budżetu państwa, funduszy Unii Europejskiej czy środków firm prywatnych. Warto z nich korzystać, warto się dzięki nim rozwijać, a dodatkowo wzbogacać swoje CV.

Praktyki i staże – czyli niezbędnik studenta

Wiadomo, studia to mnóstwo teorii, bardziej lub mniej potrzebnej w późniejszym życiu zawodowym. By móc rozwijać swoje umiejętności, weryfikować przydatność zdobytej wiedzy, zdobywać nowe doświadczenie i uczyć się czegoś nowego, studenci jak najwcześniej powinni zacząć odbywać praktyki oraz staże. Wówczas płynnie wchodzą na rynek pracy, zaczynają budować swoją ścieżkę kariery, uczą się tego wszystkiego, czego nie nauczyliby się na studiach, wzmagają swoją kreatywność, rozwijają poczucie odpowiedzialności i samoorganizacji. Firmy chętnie przyjmują pod swoje skrzydła studentów chcących nauczyć się czegoś nowego, dlatego ze znalezieniem praktyk nie ma obecnie najmniejszego problemu, wystarczy chcieć.

Inwestuj w siebie – ucz się języków obcych

Dziś, gdy świat jest tak mały, że nikogo już nie dziwi, że w Polsce pracują Chińczycy, a w Australii Polacy okazuje się, że największą wartością jest umiejętność władania językami obcymi. Uczelnie wyższe w tej kwestii ponoszą porażkę na całej linii, dlatego warto uczyć się języków obcych na własną rękę. Szkół językowych jest mnóstwo, języków, których warto się uczyć także, wystarczy trochę chęci i czasu. To także inwestycja we własny rozwój, która z reguły procentuje w życiu zawodowym.

Robiąc coś dla innych, robisz wiele dla siebie

Podobno nic tak nie rozwija i nie wzbogaca człowieka jak pomoc innym, dlatego jeśli tylko czujesz potrzebę zrobienia czegoś więcej, nie tylko dla siebie, ale także dla innych, pomyśl o pracy w fundacji. Możesz ratować zwierzęta, budować studnie w Sudanie, uczyć angielskiego dzieci w Afryce, pomagać polskim hospicjom – to tylko niektóre sfery działalności. Każda z nich z otwartymi rękoma przyjmuje wolontariuszy. Niosąc dobro innym, działasz również z korzyścią dla siebie samego, rozwijasz swoje umiejętności i czerpiesz satysfakcję z wykonywanej pracy.