Czy to depresja ?

Witam. Mam problem w związku i ze sobą właściwie taż. Mam wrażenie że to depresja. Spotykam się z Maćkiem od 8 miesięcy, od początku nam się nie układa, ciągle się kłócimy, on jest strasznie nerwowy ja jeszcze bardziej. Generalnie kłócimy się o drobiazgi i np wygląda to tak, że jest cudownie jeden dzień, następnego dnia jest awantura. Jak na huśtawce. Mam wrażenie że on jak coś mi tłumaczy to robi to w zły sposób, a ja odbieram to jako atak. Podczas awantur dochodzi do wyzwisk i niestety do przepychanek. Bardzo go kocham i nie wiem co mam robić. Od dawna mam wrażenie że moje życie kieruje mną, a nie ja kieruje swoim życiem, mam dużo problemów które mnie przytłaczają i nie potrafię sobie z nimi poradzić. Wiele rzeczy odkładam na później, mam problemy z podejmowaniem decyzji. Bardzo proszę o pomoc.

Czy to na pewno depresja ?

Droga Aniu
Tak na wstępie, to że widzisz że masz problem i próbujesz go nazwać to już bardzo wiele i pierwszy krok do poprawy sytuacji. W twoim liście jest za mało informacji, żeby można było próbować nazywać problem o którym mówisz np. depresją. Opisujesz problem w relacji, odnosisz wrażenie, że emocje wymykają się spod kontroli, stad też wahania. Zaniepokoiło mnie to co piszesz o wyzwiskach i przepychankach, bo niestety raz przekroczonej granicy nie można już cofnąć, a może tez być tak że będzie to eskalowało…a przy tym masz poczucie braku kontroli nad swoim życiem. Taki brak kontroli nie musi wynikać z ciebie samej, może wynikać z relacji w której się znajdujesz. Myślę sobie że szczera rozmowa z partnerem o oczekiwaniach wobec niego i uczuciach jakie wzbudza w tobą ta, jak nazywasz, huśtawka dużo by dała, a jeśli to nie pomoże to pewnie warto byłoby skonsultować się ze specjalistą terapii par, który podpowie jak powinniście ze sobą rozmawiać aby się wzajemnie nie ranić.
Życzę ci powodzenia i siły do walki o siebie.