Podobno ruch to zdrowie, a szczególnie ruch na świeżym powietrzu. Tymczasem poza niewątpliwymi zaletami takiej formy aktywności, istnieją także powody, aby wziąć pod uwagę jej ograniczenie.

Powietrze na zdrowie

Romantyczne śniadanie na trawie? Dlaczego nie? Jednak dużo większe znaczenie dla naszego zdrowia ma jakakolwiek aktywność na dworze. Pozytywny wpływ przebywania na powietrzu był znany od dawna. Dzieciom dopisywać miał apetyt, a dorośli mieli mieć mniej problemów z zasypianiem. Korzyści dla zdrowia psychicznego i fizycznego potwierdzają także przeprowadzone w ostatnich latach badania. U osób czynnie spędzających czas na świeżym powietrzu stwierdzono m.in. redukcję stresu oraz integrację członków rodziny i przyjaciół, którzy wspólnie spędzają czas na powietrzu.

Aż 50% osób, zbadanych przez Harris Interactive, prowadzących zdrowy tryb życia wskazało aktywność fizyczną na świeżym powietrzu jako podstawową formę ćwiczeń, pomagającą im dbać o zdrowie. 90% badanych stwierdziło, że aktywność ruchowa na świeżym powietrzu pomaga im obniżyć poziom stresu, natomiast 79% osób uznaje rodzinne zabawy na powietrzu za wzmacniające więzy. Natomiast ostatnie badania przeprowadzone przez grupę australijskich naukowców, wskazują na pozytywne działanie promieni słonecznych na zmniejszenie wady wzroku. Każda ilość czasu spędzona wśród zieleni jest więc bezcenna dla zdrowia psychicznego. Czy jednak na pewno, pomimo niewątpliwych zalet, można powiedzieć to samo w przypadku zdrowia fizycznego?

Powietrze vs. zdrowie

Planując wypoczynek czynny na powietrzu musimy wziąć pod uwagę czasy w jakich przyszło nam żyć. Czy utarty związek frazeologiczny „świeże powietrze” ma jeszcze rację bytu? Wszechobecne zanieczyszczenia sprawiają, że przyjemność z przebywania na zewnątrz może być tragiczna w skutkach dla naszego zdrowia. Dotyczy to przede wszystkim obszarów, w których stopień zanieczyszczenia powietrza jest wyższy od przeciętnego.

Poważne choroby, które mogą się rozwinąć po wielu latach ekspozycji na zanieczyszczenia to m.in. nowotwór, atak serca, zmniejszenie funkcji odpornościowych organizmu czy wysokie ciśnienie krwi. Badania przeprowadzone przez Kanadyjczyków wykazały, że osoby, które zamieszkują tereny, gdzie powietrze jest dużo bardziej zanieczyszczone są dwukrotnie bardziej narażone na rozwinięcie raka, niż osoby zamieszkujące tereny bardziej czyste. Dziura ozonowa naraża nas natomiast na poparzenia słoneczne. Stwierdzono również, iż stopień zanieczyszczenia powietrza może być odpowiedzialny za wzrost ryzyka reumatoidalnego zapalenia stawów.

Ze zdrowym rozsądkiem

Pomimo zagrożeń płynących z zanieczyszczonego powietrza, pamiętajmy, że nie należy popadać w skrajność. Krótkotrwałe obcowanie z naturą nie tylko nam nie zagraża, ale wręcz przynosi więcej korzyści niż strat. Promienie słoneczne dostarczają witaminy D, a ćwiczenia na powietrzu są jednym z najlepszych środków poprawiających nastrój. Pozytywny wpływ przebywania na powietrzu i korzystania z bogactw natury, zauważyły także państwa. Regulacje prawne wprowadzające liczne sposoby ochrony przyrody wydają się więc być w pełni uzasadnione, a nam jako amatorom aktywności ruchowej na powietrzu powinno zależeć na ich realizacji.