Współżycie w czasie ciąży

Moja żona jest w szóstym miesiącu ciąży i unika jak ognia współżycia. Przede wszystkim mówi, że wstydzi się swojego zmienionego ciała – tego ,że jest teraz inna, ma inne kształty, rozstępy, cellulit. Na wstępie jest w stanie wymienić całą listę problemów, które jej zdaniem czynią ją nieatrakcyjną. Bo jest to tylko jej zdanie – dla mnie jest najpiękniejszą kobietą na świecie i na prawdę nie ma dla mnie znaczenia jakiś rozstęp jeden czy drugi. Niestety, mimo zapewnień nie jestem w stanie jej przekonać. Ona wie swoje i już. Szczerze mówiąc nie bardzo mam pomysł, jak zmienić jej zdanie na swój temat. Nie wiem też, jak wytrzymam kolejne miesiące takiej przymusowej abstynencji.

Przyczyny tej sytuacji możemy wymieniać w nieskończoność.

Przyczyny tej sytuacji możemy wymieniać w nieskończoność. Jednakże rozwiązanie jest dość proste – musisz wykorzystać tzn. zasadę społecznego dowodu słuszności. Człowiek, nie wiedząc, jaka decyzja lub jaki pogląd jest słuszny (co może zależeć od różnych czynników), podejmuje decyzje lub przyjmuje poglądy takie same, jak większość grupy. Uważamy, że jakieś zachowanie jest poprawne wtedy, gdy widzimy innych ludzi którzy tak właśnie się zachowują. Te zjawisko szczególnie jaskrawo można dostrzec u kobiet. Innymi słowy, porozmawiaj z najlepszą przyjaciółką żony, poleć jej jakieś artykuły o seksie w czasie ciąży. Gdy żona dowie się od przyjaciółki, że seks w ciąży jest jak najbardziej na miejscu i „wszyscy to robią” to sama Cię „zagoni” do łóżka..