Kryzys wieku średniego – słyszałaś o nim, ale jakoś nie przypuszczałaś, że przydarzy się również Twojemu partnerowi. A jednak stało się. Być może jesteś zaskoczona, że jest on tak wyraźny, wręcz stereotypowy.
Aneta, 45 lat :
Zaczęło się od totalnej rewolucji w szafie. Do tej pory mój mąż nosił to co mu podsunęłm, ale pewnego dnia wszedł do sklepu jednej znanej marki i nakupował za niewiadomo ile stosy młodzieżowych T-shirtów, spodenek i bardzo dziwne, nowoczesne klapki. A potem wpadł na pomysł kupowania gadżetów.
Alina, 50 lat :
U nas kryzys zaczął się od narzekania. A tu mu siwy włos wyszedł, a tu się nie mieści w ulubiony sweterek. I potem dalej, że skapcialiśmy, nigdzie nie jezdzimy, nic nowego nie poznajemy. Kilka razy przegonił mnie po górach – żeby powspominać studenckie czasy – i mu przeszło. Skręcił kostkę 😉
Jak rozpoznać kryzys wieku średniego ?
Z początku mężczyzna robi się po prostu marudny. Wspomina czasy, kiedy chodził z kumplami na mecze, narzeka, że od wieków nie byliście w żadnym klubie. Z nostalgią przypatruje się chłopcom palącym papierosy za zakrętem szkoły, przegląda swoje zdjęcia z obozów młodzieżowych. Chodzi markotny, zamyślony. Zaskakuje Cię obmacywaniem w kinie i grzesznymi propozycjami w publicznych miejscach.
Jeżeli kryzys rozwinie skrzydła, zaczną się też zakupy: tenisówki, bluzy, iPod, konsola PSP, deska surfingowa (żeby go zmotywowała), karnet na mecze, a nawet… motor albo sportowa wersja Waszego rodzinnego samochodu. Może też namawiać Cię na tatuaż albo wyprawę z plecakiem po Nepalu.
Na samym początku podoba Ci się ta odzyskana spontaniczność i trochę pikanterii. Czujesz się atrakcyjniejsza i cieszy Cię, że Twój facet wrócił do biegania i brzuszków. Jednak z czasem jego nowe „klubowe” wcielenie zaczyna trącić desperacją. Kilka razy towarzyszyłaś mu w modnym lokalu, ale zupełnie nie czułaś się pośród wymuskanych studentów (gimnazjalistów?), a Twój mąż pośród nich wyglądał… śmiesznie. Po Twoich delikatnych uwagach obraził się jednak i jeszcze mruknął, że się zmieniłaś (mając na myśli „zdziadziałaś”). W końcu domowa atmosfera zaczyna się robić dość nerwowa.
Piękna miłość
Jak sobie poradzić z partnerem ?
W języki chińskim „kryzys” oznacza zarówno zagrożenie, jak i szansę. Postaraj się więc nie myśleć o tej sytuacji jako niebezpiecznej, ale znaleźć w niej jak najwięcej pozytywów. Na pewno przez ostatnie lata oboje bardzo skupiliście się na pracy i rodzinie. Kryzys wieku średniego daje niepowtarzalną szansę na przyjrzenie się Waszemu życiu. Jest momentem zatrzymania, w którym należy się rozejrzeć i upewnić, czy ścieżka, którą podążamy, zaprowadzi nas tam, dokąd chcemy dojść. Zastanówcie się wspólnie, czy realizujecie Wasze plany i marzenia? Na pewno zgubiliście coś po drodze, zrezygnowaliście z jakiegoś hobby, zaniedbaliście jakąś ważną dla Was sprawę czy znajomość. Wykorzystajcie ten czas na rozpoznanie Waszej sytuacji i wprowadzenie zmian. To Was do siebie bardzo zbliży i pozytywnie wpłynie nie tylko na Wasz związek, ale na życie każdego z Was z osobna.
Obserwując odmłodzony wizerunek partnera, postaraj się go nie wyśmiewać, nie zawstydzać. Wesprzyj go i nie krytykuj wszystkich jego pomysłów. Nie masz zgadzać się na kupno motoru, ale może karnet na mecze nie jest takim złym pomysłem? W pędzie życia często oddalamy się od przyjaciół i to naturalne, że mężczyzna chce odzyskać swoje małe „plemię” z okresu studiów. A może weźmiesz z niego przykład i też zaangażujesz się w „damskie” spotkania? Przyjaciele są bardzo ważni dla naszego samopoczucia, a wsparcie życzliwych ludźmi pozwala nam się rozwijać, inspiruje nas do pracy nad sobą.
Nie bój się więc kryzysu wieku średniego Twojego mężczyzny. Kryzys jest szansą na zmianę na lepsze. Bądź więc wyrozumiała i staraj się dawać wsparcie, a dzięki temu odzyskasz pełnego życia, dojrzalszego i mądrzejszego partnera.