Szukając pracowników, zwłaszcza tych średniego szczebla pracodawcy i agencje rekrutujące zamieszczają ogłoszenia w prasie lub w Internecie. Nie da się ukryć, że Internet jest jednak potężnym medium i to głównie tutaj publikowane są oferty pracy.
Jak czytać oferty pracy? Jak dostosować swój życiorys do treści ogłoszenia i na co zwrócić uwagę żeby zostało zauważone?
Przyjrzyjmy się bliżej ogłoszeniom z ofertami pracy. Składają się zazwyczaj z czterech podstawowych części: informacji o firmie, nazwy stanowiska, listy wymagań oraz informacji o adresie, na jaki należy przesyłać aplikacje. Osoby poszukujące pracy zwracają uwagę najpierw na nazwę stanowiska. Okazuje się, że znaczna część kandydatów wysyła aplikacje tylko na podstawie nazwy stanowiska, nie czytając nawet pozostałych, zawartych w ofercie pracy informacji. Ich aplikacje są niestety z reguły nietrafione. W ostatnich latach na naszym runku pracy pojawiło się wiele nowych stanowisk, które przyjęły nazwy obcojęzyczne głownie angielskie.
Dlatego zanim zdecydujemy się na wysłanie aplikacji, trzeba dobrze przyjrzeć się ogłoszeniu i zrozumieć, jakiego stanowiska dotyczy oferta pracy. Aplikowanie w odpowiedzi na każde ogłoszenie jest nie tylko mało skuteczne, ale i – w przypadku przesyłania dokumentów pocztą – kosztowne. Następnym elementem, na który zwraca się uwagę jest potencjalny pracodawca.
Czasami sprawa może być utrudniona, zwłaszcza gdy niektóre firmy nie decydują się na podawanie swojej nazwy, i używają w ogłoszeniu enigmatycznych określeń typu: „lider branży farmaceutycznej”, „wiodąca firma kosmetyczna” itp. Powodów takiego postępowania może być kilka. Na przykład może to być chęć ukrycia swoich planów rozwojowych przed konkurencją lub fakt, że stanowisko, na które prowadzone są poszukiwania jest w tym czasie zajmowane przez inną osobę, z którą firma chce się rozstać. Jeśli w regionie nie ma zbyt wielu firm należących do danej branży, można próbować odgadnąć, kto jest nadawcą oferty pracy.
Pomoże to w przygotowaniu dokumentów dostosowanych do potrzeb konkretnej firmy. Niektóre informacje można wywnioskować z treści samego ogłoszenia, na przykład wielkość i kolor ogłoszenia mogą nam powiedzieć czy firma jest mała czy duża. Małe firmy rzadziej decydują się na zakup dużej powierzchni reklamowej i użycie kolorów w ogłoszeniu. I w zasadzie częściej podczas rekrutacji stosują mniejsze, czarno- białe ogłoszenia. Wynika to oczywiście z ograniczeń finansowych, te małe ogłoszenia są dużo tańsze. Należy tutaj również pamiętać, że takie ogłoszenie może być również uzależnione od rangi danego stanowiska. O sensowności aplikowania na konkretne stanowisko decydują przede wszystkim wymagania formalne stawiane przez firmę, czyli wykształcenie, doświadczenie zawodowe, znajomość języków obcych, umiejętności osobiste i podany w ogłoszeniu zakres obowiązków.
Pracodawcy tworzą ogłoszenia z ofertami pracy na bazie używanych przez firmy opisów stanowisk. Kryteria, które zamieszczane są w opisach stanowisk przekładane są na wymagania stawiane w ogłoszeniu i są podstawą oceniania nadsyłanych dokumentów aplikacyjnych. Jeżeli nie spełniamy przynajmniej większości wymagań, wysyłanie aplikacji nie ma najmniejszego sensu. Osoby, które tworzą ogłoszenia umieszczają wymagania często zgodnie z hierarchią ważności- i z reguły na pierwszych miejscach pojawiają się kluczowe kompetencje, a na kolejnych tak zwane „mile widziane”. Bardzo często zdarza się, że kandydaci odpowiadający na ogłoszenie, na szybko dostosowują przebieg swojej kariery i umiejętności do stawianych wymagań, mijając się przy tym niejednokrotnie z prawdą. Takim przykładem może być znajomość języków obcych, która jak się okazuje jest bardzo mocno przesadzona.
szukam pracy
Tymczasem jeśli pracodawcy wymagają konkretnej umiejętności czy wiedzy na określony temat, to zapewne na rozmowie rekrutacyjnej ją zweryfikuje. Warto w swojej aplikacji doprecyzować informacje na temat posiadanych przez siebie umiejętności, np. w przypadku języka obcego, zamiast ogólnego „poziom dobry”, warto napisać jakie certyfikaty posiadamy, lub, że znamy język techniczny, prowadziliśmy negocjacje w tym języku itp.
Na pewno również warto zaakcentować w swoich dokumentach aplikacyjnych te doświadczenia i umiejętności, które w jakiś sposób korespondują z wymaganiami zawartymi w ofercie pracy. Starajmy się zainteresować pracodawcę swoimi kwalifikacjami, podchodząc do każdego ogłoszenia indywidualnie i w nawiązaniu do niego dokonując takich zmian w CV, które uwypuklą nasze atuty, jako kandydata na oferowane stanowisko. Odpowiadając na ogłoszenie z ofertą pracy, warto wiedzieć, że:
Czasami pracodawca prosi o dołączenie do CV napisanego odręcznie listu motywacyjnego. Takie życzenie często zawierają w ogłoszeniu np. firmy szwajcarskie i francuskie.
Może to świadczyć o stosowaniu przez potencjalnego pracodawcę grafologii, jako jednej z metod selekcji kandydatów. Dokumenty aplikacyjne przesyłamy do firmy w języku, w jakim oferta pracy została sformułowana (chyba, że firma życzy sobie inaczej). Jeżeli w ogłoszeniu podany jest numer referencyjny oznacza to, że mamy do czynienia z ofertą pracy dużej firmy lub firmy mniejszej, która jednak przechodzi etap intensywnego rozwoju. Numer ten pomaga firmom w porządkowaniu dokumentów aplikacyjnych i kierowaniu ich do osób odpowiedzialnych za rekrutację na dane stanowisko. Umieszczamy go w nagłówku listu motywacyjnego i na kopercie.
„Niejednokrotnie, gdy czytam życiorysy aplikantów mam wrażenie, że są zupełnie nie trafione. Duży procent kandydatów zwraca uwagę jedynie na nazwę stanowiska, a nie na wymagane kompetencje. Niestety takie aplikacje od razu są odrzucane. Apeluje żeby wczytać się w ogłoszenie, a nawet wrócić do niego za jakiś czas, ponieważ pierwsze wrażenie może być mylące” Agnieszka 29, pracuje w Agencji Rekrutacyjnej