Czy choć otwarcie nie przyznajesz się do poważnego traktowania wróżb to mimo to, automatycznie czytasz horoskop w gazecie, czasami zastanawiasz się nad wizytą u wróżki, a na widok czarnego kota przechodzisz na drugą stronę ulicy? Tak, zdecydowanie większość z nas podświadomie wierzy we wróżby, przepowiednie oraz horoskopy. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta – chcemy znać przyszłość, by mieć na nią wpływ.
Popularność ezoteryki w czasach nauki wiedzy i rozumu
XXI wiek to bez wątpienia wiek nauki, wiedzy, technologii i rozumu. A mimo to ciągle jest miejsce na wróżby, horoskopy, tarota, numerologie czy zabobony. Ezoteryka, czyli wiedza tajemna od lat fascynowała ludzi i jak się okazuje nadal fascynuje. Dlaczego zatem metody przepowiadania przyszłości są nadal tak popularne? Dlaczego wierzymy w różnego rodzaju gusła? Jak twierdzą specjaliści w tej dziedzinie często wynika to z poczucia zagrożenia, jakie niesie ze sobą współczesny świat, a co za tym idzie poszukiwania bezpiecznego punktu zaczepienia. Dodatkowo nawet w nowoczesnym świecie ludzie pragną poznać swoją przyszłość, aby móc ją kontrolować, mieć nad nią wpływ, a kiedy trzeba zmienić bieg wydarzeń.
Horoskop na dobry początek dnia
Od czego zaczynasz poranną lekturę gazety lub czasopisma? Kurs walut czy horoskop? Jeżeli jesteś kobietą to w większości wypadków zdecydowanie od tego drugiego. Dodatkowo często dochodzi do sytuacji, w której horoskop się sprawdza, może nie w całości, ale przynajmniej w jakimś stopniu. Umacnia to naszą wiarę. A to nic innego jak zręczny zabieg osób odpowiadających za ich konstruowanie. Horoskopy tworzone są w taki sposób by pasowały do jak największej liczby osób. Używa się ogólnych stwierdzeń, które każdy według potrzeb będzie mógł dopasować do siebie. Więc czy aby na pewno warto wierzyć? Chyba nie, ale oczywiście dla samej frajdy polecamy!
Wróżka zamiast psychologa?
Nikt z nas otwarcie nie przyznaje się do wiary we wróżki i przepowiednie. Jednak, gdy tylko usłyszymy z ust znajomych o rewelacyjnej wróżce, której słowa się sprawdzają, odruchowo prosimy o numer telefonu. Badania pokazują, że w sytuacji życiowych kryzysów, problemów lub wątpliwości nasze kroki kierujemy ku wróżkom czy tarocistkom, zamiast np. wybrać się do psychologa czy terapeuty. Zamiast odkrywania przyczyn problemu wolimy usłyszeć kilka pozytywnych słów by uwierzyć, że los się do nas znów uśmiechnie, a zła karta prędzej czy później się odwróci.
Dmuchać na zimne, czyli dlaczego wierzymy w przesądy?
Przesądy i zabobony są elementem każdej z kultur. Kto z nas nie łapie się za guzik jak widzi kominiarza, ucieka przed czarnym kotem lub odpukuje w niemalowane? Tak, zdecydowanie mamy to w zwyczaju, z prostego powodu – boimy się pecha i wolimy nie kusić losu. Wierzymy, że przesądy chronią przed złem i niepowodzeniami. Po prostu dmuchamy na zimne, a że odbywa się to małym kosztem, tym bardziej skłonni jesteśmy kultywować wszelkiego rodzaju zabobony.
Czytajmy horoskopy, odwiedzajmy wróżki i tarocistki, pamiętając jednak, że we wszystkim trzeba zachować umiar i kierować się zdrowym rozsądkiem. Nasz los zależy tylko i wyłącznie od nas, wiec nie dajmy się zbytnio omamić magii. Życie leży w naszych rękach, a nie w gwiazdach, czy kartach!