Czy mama się mnie wyrzekła ?

Byłam wychowywana tylko przez mamę. Ojciec opuścił nas , kiedy miałam 5 lat. Nigdy się mną nie interesował, nie miałam i nie mam zn im kontaktu. wiem tylko, że ma nową rodzinę. Moja mam zawsze była moją największą przyjaciółką – mogłyśmy rozmawiać godzinami, z wszystkiego jej się zwierzałam. Rok temu wyszłam za mąż i moja mama się zmieniła. Po prostu trudno mi to opisać, ale mam takie wrażenie jakbym nagle przestałą ją w ogóle interesować. Nasze rozmowy stały się bardzo powierzchowne. Kiedy próbuję poruszyć ważne dla mnie tematy, porozmawiać o moich małżeńskich problemach, jest jakiś mur. Zaczyna nagle coś robić, zmienia temat, ostatnio zaś powiedziała mi , że to moje sprawy i powinnam o nich rozmawiać z mężem. Bardzo mnie to zabolało. Co robić , by nasze kontakty były jak kiedyś ?

Wasza relacja przechodzi transformację.

Shelio,

Super, że miałaś taką relacje ze swoją mamą. Ale odnosisz wrażenie, że przestałaś ja interesować a waszym rozmowom brakuje głębi. Można odnieść wrażenie, że wasza relacja przechodzi transformację. Mama być może uważa, że teraz granice waszej relacji zostały przesunięte, jak również ciężkość i głębia komunikacji. Być może mama czuje, że słuchając twoich problemów małżeńskich narusza jakąś lojalność, tzn. nie chce się wtrącać, jak przysłowiowa teściowa, więc próbuje ustanowić nowe zasady dla waszej relacji. Pytanie, które możesz sobie zadać, to czy na pewno chcesz, żeby wasze kontakty wyglądały tak jak dawniej.

Czy nie warto byłoby pomyśleć o przedefiniowaniu waszych kontaktów, dodaniu nowego wymiaru, nowych wartości? Jak rozumiem, zmianę w mamie zauważasz i niepokoi cie ona ale czy pytałaś mamę o powody zmiany? Właśnie od tego można by zacząć. Tzn. możesz, żeby nie „wystraszyć” mamy zbyt konfrontacyjnym stylem, „zagaić” rozmowę przytaczając swoje obserwacje na temat zmiany jaką zauważyłaś. I oczywiście w zależności od tego jak mama zareaguje, możesz zapewnić mamę o swoich uczuciach i tego co byś chciała a od waszej relacji, tzn. tego żeby było jak dawniej, a fakt że teraz jesteś żoną nie zmienia twojego podejścia i oddania mamie.

Ale możesz dodać, że sama będziesz regulować to co powiesz, i nie będzie to inwazyjne. Powodzenia!