Przygodny partner, upojna atmosfera i noc, po której pozostają nie tylko miłe wspomnienia, ale i obawa przed konsekwencjami. Niechciana ciąża czy zakażenie wirusem HIV- takie zagrożenia przychodzą do głowy niemal wszystkim, niestety w ryzykownych zachowaniach seksualnych czyhają również inne niebezpieczeństwa.

Drogą płciową przenosi się szereg wirusów, którymi można się zarazić o wiele łatwiej niż wirusem HIV oraz bakterii i pierwotniaków wywołujących stany zapalne okolic intymnych. Chociaż takie choroby, jak kiła czy rzeżączka wydają nam się odległą przeszłością, w praktyce do gabinetów lekarskich trafia coraz więcej osób z objawami tych schorzeń. Poniżej opisujemy skutki zakażenia jednym z wirusów, do którego dochodzi najczęściej na drodze kontaktów seksualnych.

Objawy kłykcin kończystych

Kłykciny kończyste to zmiana skórna, która dotyczy głównie okolic narządów płciowych i odbytu. Wyglądem przypomina z reguły brodawkę, choć może mieć kilka odmian diametralnie się od siebie różniących. Brodawka ma najczęściej kolor skóry lub błon śluzowych, na których się znajduje, chociaż zdarzają się również zmiany barwy czerwonej lub brązowej. Kłykciny w początkowym stadium mogą być płaskie, by potem ulec przerostowi lub też od początku przypominać wypukłe, kalafiorowate grudki. Zmiany zawsze są miękkie, raczej niebolesne dotykowo, ale mogą ulegać olbrzymiemu przerostowi, który wywołuje miejscowy dyskomfort związany z uciskiem na narządy płciowe.

Przyczyny powstania choroby

Za zmiany skórne odpowiada wirus brodawczaka ludzkiego, o typie HPV 6 i HPV 11. Te same wirusy wywołują również brodawczaki krtani i kłykciny płaskie szyjki macicy. Inne wirusy HPV ( 16 i 18) mają duży udział w rozwoju raków szyjki macicy. Nie oznacza to jednak, że wszystkie wirusy brodawczaka ludzkiego mogą wywoływać nowotwory u zarażonych nimi osób. Do przejścia wirusa dochodzi na drodze kontaktów seksualnych, kłykciny kończyste są zmianami bardzo zakaźnymi.

Jest to prawdopodobnie najczęstsze zakażenie u osób aktywnych seksualnie i wystąpi ono u średnio 1% tej populacji. Infekcji wirusowej sprzyjają współistniejące choroby, na przykład stany zapalne okolic odbytu, przewlekłe upławy z pochwy, stulejka. Również okresy zmniejszonej odporności predysponują do zakażeń wirusem brodawczaka. U 15-20% osób, zwłaszcza młodych kobiet między 18 a 25 rokiem życia, zakażenie przebiega bezobjawowo i nie pojawiają się kłykciny kończyste.

Możliwe powikłania

Kłykciny kończyste, choć początkowo stanowią problem jedynie natury estetycznej, mogą z czasem okazać się niebezpieczne z powodu powikłań medycznych. Zmiany niemal nigdy nie ustępują samoistnie, a wraz z upływem czasu ulegają stopniowemu powiększaniu się, aż do osiągnięcia rozmiarów, które powodują dyskomfort u chorego. Duże kłykciny mogą być przyczyną utrudnionego oddawania moczu, zwężeń cewki moczowej oraz stanów zapalnych związanych z rozwojem bakterii w obrębie dróg moczowych. U kobiet kłykciny są niebezpieczne ze względu na ryzyko poronień, a także zakażenia dziecka w czasie porodu. Najpoważniejszym powikłaniem zakażenia wirusem brodawczaka jest rozwój nowotworów skórnych na podłożu istniejącej już zmiany. Chociaż sam wirus nie zawsze ma właściwości onkogenne (wywołujące nowotwór), może powodować zmiany w naskórku, jego patologiczny przerost, a w konsekwencji rozwój raka płaskonabłonkowego lub kolczystkomórkowego skóry.

Jak rozpoznać kłykciny kończyste

Kłykciny kończyste rozpoznaje lekarz dermatolog-wenerolog, który na podstawie ich wyglądu, lokalizacji oraz zaawansowania zmian decyduje o dalszym przebiegu leczenia.

Leczenie kłykcin kończystych

Leczenie kłykcin obejmuje wiele metod terapeutycznych, niestety żadna z nich nie cechuje się 100% skutecznością. Rezultaty mogą być gorsze zwłaszcza u osób z istniejącymi zaburzeniami odporności. Na zmiany zlokalizowane w obrębie błon śluzowych stosuje się głównie podofilinę w postaci roztworu, jednak niewłaściwe zastosowanie może prowadzić do wielu efektów ubocznych terapii: nudności, wymiotów, bólów brzucha, a nawet poważniejszych uszkodzeń narządowych. Ponadto podofilina jest bezwzględnie przeciwwskazana u kobiet ciężarnych.

Dużo bezpieczniejszym lekiem, który także obdarzony jest wyższą skutecznością i mniejszym ryzykiem nawrotów jest imikwimod. Dla zmian opornych na leczenie stosuje się też interferon alfa, cidofovir, wymrażanie, laseroterapię (polecaną szczególnie ciężarnym) oraz metody chirurgicznego usuwania kłykcin.